6.01.2016

Wyprawka szpitalna czyli w czym i z czym rodzić

Do terminu porodu pozostał mi jeszcze ponad miesiąc, ale nauczona doświadczeniem innych mam postanowiłam powoli przygotować torbę, którą zabiorę na porodówkę. Co prawda poradnik szpitala do, którego się wybieram mówi o tym, że należy się spakować 3 tygodnie przed planowanym porodem, ale najpierw trzeba wiedzieć co spakować :) Zaczynam od listy i próbnego pakowania. Czemu próbnego? Bo pewnie jeszcze zmodyfikuję tę listę, a poza tym nie mam żadnej pewności, że to wszystko wciśnie się do mojej torby ;) Tworzenie listy rzeczy do szpitala najlepiej zacząć od zajrzenia na stronę szpitala, w którym zamierzacie rodzić, tam z całą pewnością znajdziecie wskazówki na temat niezbędnego pakunku. Przede wszystkim sprawdźcie jakie są niezbędne do przyjęcia na oddział dokumenty i wyniki badań!
Zazwyczaj szpitale wymagaj następujących papierów:
  • skierowanie (chociaż bez niego nikt Was ze szpitala nie wyrzuci),
  • dowód osobisty,
  • karta przebiegu ciąży,
  • grupa krwi i czynnik RH,
  • aktualne badanie krwi i moczu, badanie USG po 36 tygodniu ciąży,
  • wyniki badań HIV, HBS, WR, oraz GBS (teoretycznie powinny być wpisane w kartę ciąży),
  • NIP pracodawcy lub własny, jeżeli prowadzimy działalność gospodarczą.
Moja gorąca rada to nosić dowód osobisty i NIP zawsze przy sobie, Natomiast kartę ciąży i świeże wyniki badań najlepiej trzymać w jednym miejscu w domu, o którym będą wiedzieć nasi najbliżsi, a w razie podroży zawsze je ze sobą zabierać.


Niestety lista rzeczy niezbędnych do porodu na stronie naszego szpitala jest mało konkretna, sięgnęłam więc do literatury fachowej, podpytałam inne mamy i stworzyłam własną. Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam i niczego ważnego nie pominęłam, a jeżeli tak się stało to śmiało piszcie w komentarzach bez czego nie mogłybyście się obyć w szpitalu.


Rzeczy dla rodzącej:
  • koszula na na czas porodu (taka, z którą pożegnam się bez żalu gdy będzie po wszystkim),
  • koszulki umożliwiające karmienie piersią (3 szt),
  • biustonosz do karmienia piersią (2szt),
  • wkładki laktacyjne,
  • maść ochronna na brodawki,
  • szlafrok,
  • kapcie i skarpetki (w końcu mamy zimę),
  • klapki pod prysznic,
  • 2 ręczniki,
  • papier toaletowy (zadziwiający wymóg szpitala),
  • nawilżony papier lub chusteczki do higieny intymnej,
  • majtki jednorazowe- podobno 6 par wystarczy,
  • 3 paczki dużych podpasek poporodowych (w domu mam ich więcej ponieważ są przydatne nie tylko po porodzie, ale także gdy odchodzą wody),
  • podkłady poporodowe,
  • przybory toaletowe- co można polecam wziąć w formie próbek lub mini kosmetyków:
    - żel do higieny intymnej (dotychczas stosowany),
    - żel pod prysznic,
    - szampon, odżywka,
    - krem do twarzy i ciała,
    - szczotka do włosów + zapas gumek,
    - szczoteczka, pasta do zębów,
    - antyperspirant,
    - pomadka ochronna (przydatna przy porodzie),

  • małe wody niegazowane najlepiej z dzióbkiem,
  • coś lekkiego na ząb,
  • kubek i sztućce (kolejny szpitalny wymóg, którego nie umiem pojąć),
  • mały jasiek przydatny przy karmieniu (wymóg szpitala).
Na koniec mój ulubiony punkt szpitalnej listy „rzeczy, bez których nie wyobraża sobie Pani spędzenia czasu w Centrum”. Początkowo chciałam wynieść z domu kanapę, telewizor i wannę, ale to nie ma chyba sensu ;) Poprzestanę więc na tym:
- telefon z ładowarką i uzupełnioną listą MP3 oraz słuchawki,
- notatnik/ kalendarz i długopis,
- gumy do żucia- duuużo- jak się stresuję to żuję ;)

- chusteczki higieniczne.
 Zastanawiam się nad zabraniem laktatora, co sądzicie?


Zasadniczym plusem naszej placówki jest fakt, iż zabezpiecza ciuszki dla noworodków czyli jedyne ciuszki jakie są nam potrzebne to te na wyjście, ale to osobny temat. Dla dzieciątka potrzebuję więc:
  • paczki jednorazowych pieluch. Mając w planach "standardowy" 3 dniowy pobyt podobno wystarczy ok. 30 sztuk.
  • opakowanie chusteczek nawilżających.
Przed porodem dobrze też zajrzeć do szpitalnego sklepiku, najbliższej apteki czy drogerii by sprawdzić godziny otwarcia, asortyment i ceny. W razie gdy nam czegoś zabraknie, będzie wiadomo gdzie wysłać bliskich na zakupy :)

Co do bliskich jeżeli planujemy poród rodzinny to dobrze spakować się wspólnie z osoba towarzyszącą, po to by uniknąć zbędnego grzebania w pakunkach. No i nie zapomnijmy o tym, że osoba z która będziemy rodzić też ma swoje potrzeby, a wśród nich:
  • wygodne buty lub kapcie na zmianę,
  • przydatne mogą okazać się również zapasowa koszulka czy bluza,
  • coś do jedzenia i picia,
  • dla fanów dokumentowania życia rodzinnego zalecany jest aparat lub kamera (jednak radzę się upewnić czy rodząca podziela pasję operatora).
A co Wy polecacie zabrać?

2 komentarze:

  1. Do pierwszego porodu, jechałam bez niczego (poza dokumentami). Pojechałam na kontrolę i po zwolnienie lekarskie, bo w końcu postanowiłam nie pracować i już zostałam rodzić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutny minimalizm :) A je się brakiem jednego stanika martwię ;)

      Usuń